Spojrzałem na szczenie.
Myślę że braciszek nie będzie przeszkadzał więc Taak!-
Amber mnie przytuliła
Kocham cię!
Ja Ciebie też.-
Diana się zaśmiała.
I co Seth?-
Nic proszę pana...-
Jakiego pana? A nie taty?-
Mogę mówić do was jak do rodziców?!-szczeniak był uradowany
Kiwnąłem głową.
Seth przytulił Dianę a potem mnie.
To co SYNKU?
<Seth?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz