Dziś wstałam jako pierwsza. Rodzice jeszcze spali, a ja postanowiłam ich nie budzić i pójść do cioci i wujka.
-Znalazła się mądra-usłyszałam wujka.
Jak zwykle kłócił się z ciocią.
-Cześć-powiedziałam, aby uświadomić im, że tu jestem.
-A co ty tu robisz?-zapytała ciocia speszona.
-A przyszłam sobie w odwiedziny. O co się kłócicie?
-A nic ważnego. Może pójdziesz do rodziców bo pewnie się martwią.
-Dobra. Pa.
Wróciłam do jaskinie, gdzie mama już się denerwowała.
-Gdzie byłaś?
-U cioci Lily i wujka Rocka.
-Acha.
-Tato, to jak idziemy na naukę polowania?
<West, dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz