Siedziałam nad wodospadem, gdy przyszedł Beck.
-Hej!
-Cześć-powiedziałam radośnie.
Lubiłam go najbardziej. Był zabawny, pomocny, miły...... Stop! Czy ja się zakochałam?!
-Co porobimy?
-Może popływamy?
-Dobra.
Pływaliśmy i żartowaliśmy.
-Może już wracajmy-powiedziałam do niego.
-Dobra.
Wróciłam do jaskini. W jaskini był tata.
-A ty co taka zamyślona?
-Byłam nad wodospadem z Beckiem.
Opowiedziałam mu co robiliśmy.
-Tato?
-Tak?
-Czy ja się w nim zakochałam?
<West?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz